Sąd Rejonowy w Sandomierzu uznał, że odwołanie dyrektora Muzeum Okręgowego w Sandomierzu Pawła Różyły odbyło się niezgodnie z przepisami, jednak nie przywrócił go na stanowisko, o co wnioskował zainteresowany.
Sędzia Janusz Wasieczko przedstawiając motywy wyroku powiedział, że wynika to z aktualnie obowiązujących przepisów w myśl których pracownikom zatrudnionym na zasadzie powołania nie przysługuje roszczenie przywrócenia na poprzednie warunki pracy i płacy, a jedynie odszkodowanie. Takowe zostało zasądzone na kwotę 17 tysięcy złotych z odsetkami. Sędzia Wasieczko dodał, że odwołanie nastąpiło z naruszeniem przepisów ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, ponadto nie zasięgnięto opinii Ministra Kultury wymaganej w tej sprawie.
Paweł Różyło po ogłoszeniu wyroku stwierdził, że obecnie trudno jest mu komentować wyrok sądu. Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski powiedział nam, że taki wyrok go zadowala i nie będzie się od niego odwoływał, ponieważ najważniejsze, że nie nastąpiło przywrócenie do pracy.
Paweł Różyło otrzymał wypowiedzenie podpisane przez burmistrza w kwietniu br. Władze Sandomierza po przejęciu Muzeum z dniem 1 stycznia br. miały własną wizję prowadzenia placówki, wybrany był nawet nowy kandydat na stanowisko dyrektora.
Wyrok nie jest prawomocny.