Zmiana organu prowadzącego Muzeum Okręgowe w Sandomierzu nie rozwiązała problemu utrzymania placówki.
Od stycznia za muzeum odpowiada Urząd Miasta w Sandomierzu. Jak wynika z szacunków zastępcy burmistrza Ewy Kondek do końca roku zabraknie około 200 tysięcy złotych.
Zgodnie z umową z budżetu miejskiego na rzecz muzeum przekazywane jest 500 tysięcy zł. Powiat sandomierski i urząd marszałkowski przekazują po 250 tysięcy złotych.We wrześniu był problem z wypłatą wynagrodzeń dla pracowników, ale wszystkie zobowiązania zostały uregulowane.
Jak dodała Ewa Kondek do marszałka województwa i starosty wystosowane zostanie pismo z prośbą o zwiększenie dotacji. Jeżeli będzie pozytywna odpowiedź , to także miasto postara się o większe dofinansowanie.
Jacek Kowalczyk z urzędu marszałkowskiego jestem zdziwiony, że dopiero teraz miasto chce podejmować rozmowy na temat dodatkowych pieniędzy, gdy koniec roku jest bliski i rozdysponowany został budżet. Poza tym, bieżące utrzymanie to problem głównego organizatora placówki.
Z kolei starosta sandomierski Stanisław Masternak przypomniał, że wcześniej, gdy powiat był głównym organem prowadzącym, to z własnego budżetu zabezpieczał brakujące pieniądze. Starosta nie odpowiedział jednoznacznie czy powiat wyasygnuje dodatkowe pieniądze.