Prezydent Skarżyska-Kamiennej Roman Wojcieszek chce zaciągnąć kredyt konsolidacyjny do 2028 roku na spłatę obecnych zobowiązań miasta. Wysokość pożyczki wynosiłaby 75 milionów złotych. Cała kwota byłaby przeznaczona na spłatę zadłużenia gminy – wyjaśniła skarbnik miasta Magdalena Grzmil. Koszt obsługi kredytu wyniósłby 10 milionów złotych.
Komisja budżetu skarżyskiej Rady Miasta negatywnie oceniła propozycję prezydenta. Jej przewodniczący Jarosław Tarasiński tłumaczył, że kredyt obciąży budżet miasta na kolejne lata, zamyka też możliwości rozwoju Skarżyska w kolejnych kadencjach prezydenckich. Przewodniczący komisji podkreślił jednocześnie, że radni zastanawiają się, co zrobić, by naprawić to, co w ostatnich latach zepsuł prezydent Roman Wojcieszek.
Wiele wskazuje na to, że prezydent będzie miał kłopoty z uzyskaniem zgody radnych na zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego. Decyzję w tej sprawie radni podejmą w czwartek, 26 września. Od dłuższego czasu Roman Wojcieszek nie ma większości w radzie. Z dużym trudem udaje mu się przeforsowywać swoje pomysły. Jednym z ostatnich przykładów jest sprzedaż akcji spółki Energetyka Cieplna. Rada przegłosowała zgodę na ich zbycie zaledwie jednym głosem – radnego Zdzisława Kobierskiego z PSL. Pieniądze ze sprzedaży akcji – 8 milionów złotych zostaną przeznaczone m. in. na funkcjonowanie oświaty. Kolejna sprawa, to planowana reorganizacja sieci szkól w mieście. Pod wpływem krytyki ze strony radnych, nauczycieli, rodziców i swojego środowiska politycznego, czyli Prawa i Sprawiedliwości Roman Wojcieszek wycofał się z poważnych zmian, oznaczających likwidację placówek i zwolnienia nauczycieli. Teraz planuje się dalsze tworzenie zespołów szkół.
W związku z planowaną reformą oświaty wytworzyła się atmosfera polityczna, która nie sprzyja rozwiązywaniu problemów finansowych miasta. Niedawno posłanka PiS Maria Zuba zażądała dymisji zarówno Romana Wojcieszka, jak i jego zastępcy Grzegorza Małkusa. Parlamentarzystka uważa bowiem, że władzom Skarżyska nie zależy na reorganizacji szkól, tylko na załataniu dziury budżetowej. Z kolei prezydenta i jego zastępcę broni skarżyski poseł PiS Andrzej Bętkowski, któremu Roman Wojcieszek i Grzegorz Małkus zawdzięczają karierę polityczną. To właśnie Andrzej Bętkowski zaproponował w 2006 roku, by kandydatem PiS na prezydenta Skarżyska był Roman Wojcieszek. Maria Zuba miała innego kandydata. Ówczesny lider Prawa i Sprawiedliwości w regionie Przemysław Gosiewski zdecydował, że poparcie partii dostanie Roman Wojcieszek.
Jak już informowaliśmy – Skarżysko jest najbardziej zadłużoną gminą w regionie świętokrzyskim. Wskaźnik zadłużenia przekroczył już 95 procent.