Przy byłym więzieniu, na ulicy Zamkowej w Kielcach, padł pierwszy klaps do nowej produkcji filmowej, pod roboczym tytułem „Zdrada”. Akcja filmu toczy się podczas II wojny światowej. Opowiada on historię kilkudziesięciu osób, które w nocy z 9 na 10 lutego 1941 roku zostały aresztowane w Kielcach.
Kilka z nich rozstrzelano na dziedzińcu więzienia kieleckiego, a pozostali zginęli w niemieckich obozach zagłady – informuje reżyser filmu, Dorota Kosiarkiewicz. Wśród osób, które zginęły z rąk hitlerowców był błogosławiony ksiądz Józef Pawłowski. Duchowny pomagał wszystkim potrzebującym, bez względu na narodowość, czy wyznanie. Jego działalność zwróciła uwagę okupantów hitlerowskich, dlatego został aresztowany. Najpierw trafił do kieleckiego więzienia, następnie przewieziono go do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, a później do Dachau, gdzie został stracony.
W postać księdza wcielił się kielecki aktor Dionizy Krawczyński. Jak przyznał, losy każdego z więźniów pojmanych przez Niemców były okrutne, zwłaszcza księdza Pawłowskiego, który próby wstawiania się za polskimi więźniami, przypłacił życiem. Film będzie można obejrzeć 5 października na antenie regionalnej TVP.