Coraz bardziej napięta atmosfera przed niedzielnym referendum w sprawie odwołania wójta Obrazowa. Na budynkach użyteczności publicznej w kilku miejscach pojawiły się plakaty „Nie idźcie na referendum”- podpisane przezSpołeczny Komitet Obrony Wójta. Dodatkowo jak mówią zwolennicy referendum zrywane są ich plakaty. Obwieszczenia w Głazowie, Obrazowie i Węgrcach zniknęły po paru godzinach.
Doniesienie do policji w tej sprawie złożył Pełnomocnik Komitetu Referendalnego Stanisław Toś. Poprosił jednocześnie funkcjonariuszy by sprawdzili, czy plakaty zniechęcające do głosowania mogą zgodnie z prawem być wywieszane na budynkach komunalnych.
Radny Jan Orawiec dodał, że szanuje drugą stronę i nie usuwa materiałów przygotowywanych przez zwolenników wójta.
Wójt Obrazowa Krzysztof Tworek w rozmowie z Radiem Kielce stwierdził, że nie wie o plakatach zniechęcających do uczestnictwa w referendum, a o usuwaniu materiałów jego przeciwników dowiedział się od naszej reporterki.
Ulotka Społecznego Komitetu Obrony Wójta zachęca mieszkańców do ignorowania głosowania. Komitet ma nadzieję, że mała frekwencja spowoduje, że wyniki nie będą wiążące. W tym kontekście pójście na referendum jest wyrazem opowiedzenia się przeciwko wójtowi.
Przypomnijmy – inicjatorzy głosowania zarzucają wójtowi m.in. to, że nie liczy się z opinią mieszkańców i radnych, zatrudnia osoby związane ze swoim stowarzyszeniem, że nie przeprowadził konsultacji społecznych dotyczących realizacji kilku inwestycji i wbrew mieszkańcom doprowadził do przekształcenia szkoły w Głazowie.