Dymarki Świętokrzyskie rozpoczynają się dzisiaj w Nowej Słupi. Najciekawszą atrakcją, jednego z największych festynów archeologicznych w Europie, są pokazy starożytnego wytopu żelaza. Oprócz nich, można podziwiać walki legionów rzymskich z barbarzyńcami, a także liczne koncerty.
Piotr Sepioło, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Nowej Słupi podkreśla, że program imprezy z roku na rok jest bogatszy. Stało się to możliwe po otwarciu Centrum Kulturowo- Archeologicznego. W tym roku, nowością będą ekspozycje przedstawiające życie rodzinne w wiosce barbarzyńskiej, a także starcia zbrojne, podczas których użyta zostanie artyleria rzymska.
Podczas Dymarek zaprezentuje się 200 wykonawców z Polski, Białorusi, Czech, Danii i Rosji. Na licznych stoiskach będzie można zobaczyć, jak wyglądał starożytny warsztat tkacki, złotniczy i gospodarstwo domowe. Będzie także stanowisko łucznicze, gier i zabaw antycznych oraz kuchni rzymskiej. Nie zabraknie również koncertów. Gwiazdą tegorocznej imprezy będzie zespół Big Cyc, który wystąpi w niedzielę.
Wójt Nowej Słupi – Wiesław Gałka przekonuje, że Dymarki Świętokrzyskie to okazja do zapoznania się ze starożytnymi metodami uzyskiwania żelaza, ale także możliwość aktywnego wypoczynku u podnóża Łysej Góry. Zachęca do wejścia Drogą Królewską na Święty Krzyż, gdzie można zwiedzić bazylikę i Muzeum Przyrodnicze oraz podziwiać gołoborze i piękne krajobrazy.
Dymarki Świętokrzyskie potrwają do niedzieli. Jutro, z Centrum Kulturowo-Archeologicznego w Nowej Słupi będziemy nadawać nasz wakacyjny program „Świętokrzyskie na fali”.