Około 400 osób bierze udział w sandomierskiej pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. Pątnicy wyszli na trasę po mszy w Bazylice Katedralnej, której przewodniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Pielgrzymi podzieleni są na 3 grupy: mieszkańcy Sandomierza i okolic, grupa koprzywnicko-klimontowska i staszowsko-połaniecka.
Pątnikom dopisują dobre nastroje, panuje wyjątkowa atmosfera pełna euforii i radości życia. Każdy idzie ze swoją intencją. Wśród pielgrzymów dominuje młodzież. Sporo osób ma ze sobą gitary, ponieważ na trasie śpiewane są pieśni religijne, które umilają wędrówkę.
Jedna z młodych kobiet powiedziała nam, że idzie podziękować Matce Boskiej Częstochowskiej za dziecko, które wymodliła na Jasnej Górze rok temu, inna stwierdziła, że pielgrzymowanie jest jak pozytywny nałóg – jak raz się pójdzie to później zawsze ciągnie, ponieważ są to wrażenia na całe życie.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz stwierdził, że tak liczna grupa pielgrzymów jest dowodem na to, że społeczeństwo nie jest do końca zmaterializowane i ma wartości duchowe, które chce pielęgnować. Pielgrzymowanie jest zawsze budowaniem wspólnoty. Każdy pątnik jest znakiem dla innych i ma w sobie coś niezwykłego, ponieważ podjął decyzję o wielodniowym trudzie i rezygnacji z wygodnego życia. Jest to tym bardziej istotne, że w większości przypadków chodzi o motywację religijną, o coś wynikającego z wiary – dodał biskup Nitkiewicz.
W sumie z diecezji sandomierskiej na Jasną Górę idzie około 2 tysięcy pielgrzymów, którzy dotrą do celu 12 sierpnia.