Prawie 25 procent mieszkańców województwa świętokrzyskiego jest zagrożonych ubóstwem. Tak wynika z danych, zaprezentowanych podczas Regionalnej Konferencji Programowej NSZZ Solidarność „Wobec biedy”. Wskaźnik zagrożenia ubóstwem nieznacznie spada, zwiększa się natomiast odsetek osób zagrożonych ubóstwem skrajnym, które może prowadzić do biologicznego wyniszczenia.
W opinii ekonomisty prof. Ryszarda Bugaja, bieda nie może być sprowadzana wyłącznie do kwestii ekonomicznych. Gość kieleckiej konferencji stwierdził, że prowadzi ona do wykluczenia z życia publicznego. – Bieda wyklucza z zarobkowania, także z dostępu do kultury co długofalowo prowadzi do powstawania subkultur ludzi biednych, odizolowanych od całej społeczności.
Prof. Ryszard Bugaj zaapelował o uruchomienie dwóch programów, które mogłyby ograniczyć skutki ubóstwa. Pierwszym, powinno być wprowadzenie bezpłatnych podręczników, drugim natomiast ogólnopolski program budownictwa komunalnego.
Francuski socjolog, badający zjawisko ubóstwa w Polsce dr Stèphane Portet stwierdził natomiast, że nawet bogatych społeczeństw nie stać na utrzymanie zjawiska biedy. – Polska stosunkowo efektywnie wydaje pieniądze na politykę społeczną, ale środki przeznaczone na ten cel są zdecydowanie zbyt niskie – powiedział. – Zapomnieliśmy o solidarności, która jest podstawową metodą walki z biedą. Powinniśmy lepiej dzielić w społeczeństwie efekty długoletniego wzrostu gospodarczego – powiedział Stèphane Portet.
Z kolei, związkowcy z Solidarności zwracali uwagę na potrzebę podnoszenia płacy minimalnej oraz ograniczenia tzw. umów śmieciowych. – Praca nie zawsze gwarantuje zamożności, ale wciąż pozostaje najskuteczniejszym środkiem wychodzenia z ubóstwa – stwierdził przewodniczący świętokrzyskich struktur NSZZ „Solidarność” Waldemar Bartosz.
Według badań Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Kielcach, najbardziej zagrożeni ubóstwem są mieszkańcy powiatów skarżyskiego, opatowskiego oraz kazimierskiego.