Rada Gminy w Opatowie nie zgodziła się na sprzedaż budynku, po zamkniętej we wrześniu ubiegłego roku, szkole podstawowej w Brzeziu. Radni zarzucali burmistrzowi brak pomysłu na wykorzystanie obiektu. Twierdzili też, że o pomyśle nie byli uprzedzeni, a poza tym nie konsultowano go z mieszkańcami.
Decyzję o zamknięciu szkoły w Brzeziu, samorząd podjął na początku ubiegłego roku. Od września, obiekt stoi niewykorzystany. Do mieszkańców docierały informacje, że miał tam być zlokalizowany dom pomocy społecznej, albo szwalnia, ale żaden z tym pomysłów nie został zrealizowany.
Kiedy okazało się, że rada ma podjąć uchwałę o sprzedaży budynku, uznali że ta decyzja powinna być z nimi skonsultowana. Władysław Susło- radny i jednocześnie sołtys Brzezia, postanowił zablokować podjęcie uchwały. Uznał, że burmistrz złamał obietnice dane mieszkańcom.
Z kolei, burmistrz- Andrzej Chaniecki twierdzi, że o zamiarze sprzedaży informował społeczności wsi. Tłumaczył, że uchwała otwiera jedynie drogę do takiej decyzji, ale nie zmusza do natychmiastowej transakcji. Według niego, decyzja radnych jedynie przesuwa w czasie zbycie nieruchomości. Jednocześnie obiecał spotkanie z mieszkańcami Brzezia i przedstawienie swoich koncepcji dotyczących przyszłości dawnej szkoły.