Radni Staszowa udzielili burmistrzowi absolutorium z wykonania budżetu za ubiegły rok. Nikt nie był przeciw, a 3 osoby wstrzymały się od głosu. Wśród nich był radny Czesław Dyl, który powiedział, że negatywnie ocenia sposób zarządzania gminą, a inwestycje lokowane są w tych obszarach, gdzie mieszkają zwolennicy burmistrza. Pozostali mogą liczyć jedynie na resztki.
Burmistrz Staszowa Romuald Garczewski stwierdził, że miniony rok był trudny, podjęto też kilka odważnych decyzji dotyczących przekształcenia szkół, redukcji etatów nauczycielskich i ograniczenia innych kosztów. Ponadto gmina przejęła na własność PKS i jako właściciel zobowiązała się do przeprowadzenia restrukturyzacji przedsiębiorstwa i utrzymania 130 miejsc pracy.
Burmistrz dodał, że wśród inwestycji ubiegłorocznych należy wymienić m.in. remont 12 kilometrów dróg, świetlic oraz budowę placów zabaw. Zadłużenie Staszowa na koniec minionego roku wynosiło około 50 procent budżetu, czyli 35 mln zł.