Seria śmiertelnych zdarzeń nad wodą. W zalanej piaskowni w Sukowie utonął 15-latek. Świadkowie widzieli, że chłopiec wskoczył do wody i nie wypłynął. Po kilkudziesięciu minutach strażacy wyłowili jego ciało, a lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon, informuje zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, Robert Sabat. W akcji brało udział 5 zastępów straży pożarnej oraz specjalistyczna grupa płetwonurków.
Do utonięcia doszło również nad zalewem w Zochcinku w powiecie opatowskim. Wędkarze zauważyli pływające ciało. Po przybyciu strażaków okazało się, że była to około 40-letnia kobieta.
Z kolei w poniedziałek po godzinie 17.00 z akwenu w Skalbmierzu w powiecie kazimierskim strażacy wydobyli ciało mężczyzny.