Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego chce za złotówkę przejąć budynek nieczynnego od kilku lat dworca PKP, aby udostępnić go pasażerom, korzystającym ze wznawianych od niedawna połączeń kolejowych. Ostrowiecki dworzec został zamknięty wkrótce po tym, gdy PKP wycofało połączenia pasażerskie w kierunku Sandomierza i Stalowej Woli.
Spółka nie udostępniła go podróżującym nawet wtedy, gdy uruchomiła połączenia do Krakowa i Warszawy. Dwupiętrowy gmach był już wystawiany na sprzedaż, ale nie znalazł nabywcy.W związku z tym prezydent Jarosław Wilczyński złożył ofertę przejęcia dworca i zagospodarowania go. Jak powiedział – jeśli by doszło do podpisania umowy, miasto udostępni budynek podróżnym i zaproponuje także inne możliwości jego wykorzystania.
Na razie PKP nie jest zainteresowane propozycją miasta. Aleksandra Dąbek z biura prasowego spółki mówi, że kolej jeszcze raz spróbuje sprzedać nieruchomość. Wcześniej podzieli przyległe działki, aby w ten sposób zachęcić inwestorów. Do kolejnego przetargu dojdzie prawdopodobnie w przyszłym roku.
PKP przygotowuje się do powtórnej sprzedaży ostrowieckiego dworca, tymczasem podróżni oczekują na pociągi na peronach, a bilety mogą nabyć jedynie u konduktora.
Teresa Czajkowska