Kolejna świętokrzyska gmina ma kłopoty z budżetem. Regionalna Izba Obrachunkowa w Kielcach narzuciła plan finansowy gminie Moskorzew, w powiecie włoszczowskim. Jak informuje zastępca prezesa RIO Zbigniew Rękas, powodem takiej decyzji było nie ujęcie w tegorocznym budżecie wydatków oświatowych, czyli prawie 870 tysięcy złotych. Ta kwota jest potrzebna na utrzymanie dwóch gminnych szkół.
Wójt Moskorzewa Jarosław Klimek wyjaśnia, że gdyby wpisano sporną kwotę
do planu finansowego, budżet byłby zachwiany, ponieważ dochody nie
równoważyłyby wydatków. Wójt miał nadzieję, że szybko uda się wprowadzić
plan naprawczy, który przyniósłby oszczędności i pozwolił na spłacenie
długu. Tak się jednak nie stało, dlatego musiała interweniować
Regionalna Izba Obrachunkowa.
Wójt skarży się, że oświata pochłania prawie 4 miliony złotych, z
wynoszącego 7,5 mln zł budżetu gminy. Władze Moskorzewa zaczęły
wprowadzać plan naprawczy. Będą się starały o preferencyjną pożyczkę z
Ministerstwa Finansów pożyczki, ale żeby ją uzyskać, gmina musi
udowodnić, że podejmuje działania, które spowodują poprawę sytuacji.
Wójt Jarosław Klimek nie wyklucza likwidacji jednej ze szkół, jednak
taką decyzję muszą podjąć radni.
Wskaźnik zadłużenia gminy Moskorzew na koniec 2012 roku wynosił 44%,
czyli nie przekroczył dopuszczalnego limitu 60 procent. Zbigniew Rękas
tłumaczy, że nawet w gminach, które mają długi wyższe, niż 60 procent
budżetu, nie można jednoznacznie mówić o złej sytuacji finansowej. Są
samorządy, które znacznie przekroczyły ten wskaźnik, a jednak regularnie
spłacają kredyty i zobowiązania.
W Świętokrzyskiem, dopuszczalny poziom zadłużenia przekroczyły:
Skarżysko-Kamienna, Piekoszów, Suchedniów, Zagnańsk i Nowa Słupia.
Iwona Murawska