Na najbliższej sesji kieleccy radni będą głosować w sprawie przekazania pieniędzy na zakup parkomatów. Zamierza je nabyć Miejski Zarząd Dróg, który chce, aby jesienią pojawiły się one na kieleckich ulicach. Zastąpić mają obecny sposób płacenia za pozostawienie samochodu w strefie płatnego parkowania – bilety parkingowe.
Rzecznik prasowy MZD Jarosław Skrzydło informuje, że plan przewiduje zainstalowanie na objętych strefą kieleckich ulicach 64 urządzeń tego typu. Na dłuższych mają być trzy, a na krótszych dwa parkomaty.
Jarosław Skrzydło podkreśla, że na ich wprowadzeniu miejski budżet zyska rocznie około 700 tysięcy złotych. Zniknie bowiem konieczność odprowadzania podatku VAT od przychodu ze sprzedaży biletów parkingowych. Zysk ma przynieść także brak marży dla sprzedawców biletów. W ten sposób roczny dochód ze strefy ma wzrosnąć do 1,8 mln zł. Zaletą takiego rozwiązania ma być także zwiększenie rotacji samochodów w strefie płatnego parkowania.
Rzecznik MZD zapewnia, że wprowadzenie parkomatów nie spowoduje wzrostu cen za pozostawienie pojazdów w strefie. Nie zostanie ona również poszerzona o kolejne ulice. Jarosław Skrzydło zapowiada także ułatwienie w sposobie płatności za postój. Za zostawienie auta w strefie prawdopodobnie zapłacimy wdrażaną obecnie przez Zarząd Transportu Miejskiego Kielecką Kartą Miejską.
Kielce to jedyne miasto wojewódzkie, w którym nie ma parkomatów.
Robert Felczak