Radni Skarżyska – Kamiennej podczas dzisiejszej sesji rady miasta nie zgodzili się na zmiany w budżecie. Dotyczyć one miały m.in. zmniejszenia o 15%, wynagrodzeń dla pracowników urzędu miasta. Zdaniem przewodniczącego komisji rewizyjnej Przemysława Bieńka, cięcia w budżecie na pewno muszą nastąpić, ale zmniejszenie uposażeń urzędników nie rozwiązuje problemu.
Radni nie zgodzili się także na zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2013 – 2026. Zakładała m.in. odzyskanie od państwa podatku VAT w kwocie miliona ośmiuset tysięcy złotych. To poprawiłoby płynność finansową i wskaźnik zadłużenia miasta, który dziś wynosi 95%, powiedział prezydent Skarżyska – Kamiennej Roman Wojcieszek.
Zdaniem radnego opozycyjnego Konrada Kroning, przy zadłużeniu miasta wynoszącym 112,5 mln zł, odzyskanie podatku VAT nie zmieniłoby znacząco sytuacji finansowej. Dlatego jego zdaniem działania prezydenta są pozorne.
Komentując sytuację w Sakrżysku rzecznik wojewody Agata Wojda powiedziała, że jeszcze jest za wcześnie, aby wojewoda interweniowała w sprawie zadłużonej gminy. Jak mówi, w zakresie finansowym nadzór sprawuje Regionalna Izba Obrachunkowa. Natomiast wojewoda może powołać zarząd komisaryczny ale w przypadku, gdyby w referendum doszło do odwołania prezydenta.
Teraz prezydent Roman Wojcieszek musi poinformować Regionalną Izbę Obrachunkową, o tym, że radni nie przyjęli projektu uchwały dotyczącej Wieloletniej Prognozy Finansowej, albo zwołać jeszcze jedną sesję, na której być może poprawki ograniczające deficyt zostaną przegłosowane.
Iwona Murawska