500 tysięcy złotych z miejskiego budżetu trafi do staszowskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. W ubiegłym roku, przewoźnik stał się spółką komunalną, co miało uchronić firmę przed likwidacją.
Zdaniem burmistrza Staszowa – Romualda Garczewskiego, pomoc finansowa jest spółce potrzebna, ponieważ wciąż boryka się ona z problemami, tymczasem chce startować w przetargu na dowóz dzieci do szkół. „Rynek jest taki, a nie inny. Wszystkie PKS-y w Polsce mają straty. Dopóki nie zmienią się przepisy dotyczące konkurencji, lepiej nie będzie” – dodał burmistrz.
W ubiegłym roku, miasto dokapitalizowało spółkę kwotą 200 tysięcy złotych.
Grażyna Szlęzak-Wójcik