To kompromitacja urzędu gminy i wójta, tak nieoficjalnie mówią radni Nowej Słupi o sytuacji, dotyczącej jednego z nich. Rafałowi Piaseckiemu, 28 marca ubiegłego roku uprawomocnił się wyrok za prowadzenie samochodu, pod wpływem alkoholu. Zgodnie z prawem, automatycznie powinien stracić mandat radnego. Jednak o tym fakcie nie poinformował urzędu, wyjaśnia przewodniczący rady gminy Sylwester Kozłowski. Jego mandat został wygaszony dopiero dzisiaj.
Wójt Nowej Słupi, Wiesław Gałka przyznaje, że jest mu niezręcznie tłumaczyć się z zachowania radnego, który startował z jego komitetu wyborczego. Wyjaśnia że Rafał Piasecki był pytany o tę sprawę, ale zaprzeczał, że takie okoliczności miały miejsce. Radny zrezygnował z mandatu tuż przed potwierdzeniem informacji o wyroku w Krajowym Rejestrze Skazanych. Teraz w okręgu wyborczym, z którego startował będą musiały odbyć się wybory uzupełniające. Jeśli Rafał Piasecki nie złoży odwołania od dzisiejszej uchwały rady gminy, komisarz wyborczy wyznaczy datę wyborów w terminie 30 dni od otrzymania dokumentów z gminy.
Nadal nie rozwiązana pozostaje kwestia diet, które przez ponad rok pobierał były już radny. Wiesław Gałka zapowiada, że gmina upomni się u Rafała Piaseckiego o te pieniądze, czyli około 10 tysięcy złotych.
tekst i zdjęcia: Paweł Klepka