W Sędziszowie odbyły się uroczystości, poświęcone pamięci Żołnierzy Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej „Spaleni”. Rozpoczął je „Marsz pamięci”, potem w kościele pod wezwaniem Św. Piotra i Pawła odprawiona została msza w intencji partyzantów. Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości z pocztami sztandarowymi na czele przeszli na plac koło pomnika.
Tam Włodzimierz Kołkowski ps. Korsarz, jeden z dwóch żyjących jeszcze żołnierzy „Spalonych” przypomniał historię oddziału. Jak powiedział – uroczystości rocznicowe są bardzo ważne, ponieważ są podziękowaniem dla tych, którzy zginęli w obronie Ojczyzny.
W uroczystości udział wziął również drugi żołnierz oddziału „Spaleni” Eustachiusz Małkiewicz ps. Gruda. Przyjechał do Sędziszowa z Wrocławia. Jak powiedział – dla niego jest to również okazja do odwiedzenia grobu brata, który walczył w partyzantce.
Wacław Szarek burmistrz Sędziszowa uważa, że spotkanie przed pomnikiem „Spalonych” i marsz pamięci, poświęcony partyzantom – to jedno z najważniejszych patriotycznych wydarzeń w Sędziszowie. Podkreślił zarazem rolę młodzieży, która jest jego jest współorganizatorem.
Oddział Partyzancki Armii Krajowej „Spaleni” zawiązał się 18 kwietnia 1944 roku w lasku Tarnia koło Sędziszowa. Jego szlak bojowy rozpoczął się 30 kwietnia, akcją na stację PKP w Sędziszowie. Później były kolejno: 9 maja – Tarnoskała, 22 maja – Jędrzejów, 9 czerwca – Kaziny, 8 lipca – Sadki i 11 lipca – Sędziszów. Na zakończenie dzisiejszych uroczystości Włodzimierz Kołkowski podpisywał swoją książkę „Spalony – historia AK-owca z Sędziszowa”.
tekst i zdjęcia: Ewa Pociejowska – Gawęda