Mężczyźni z Sukowa, koło Kielc wyruszyli w tradycyjną pielgrzymkę Emaus. Nawiązuje ona do ewangelicznej drogi Jezusa, po zmartwychwstaniu. Towarzyszyli mu uczniowie, którym wyjaśniał pisma Starego Testamentu, opowiadające o przyjściu Syna Bożego.
Procesja, w której szło kilkudziesięciu mężczyzn, wyruszyła z kościoła parafialnego w Sukowie o 6 rano. Mężczyźni nieśli krzyż i figurę Chrystusa Zmartwychwstałego. Podczas trasy, liczącej około 8 kilometrów, zatrzymywali się przy każdej kapliczce. O godzinie 9:30 wrócili do kościoła, gdzie odprawiona została msza święta, celebrowana przez biskupa Mariana Florczyka. Hierarcha pochodzi z sukowskiej parafii.
Zwyczaj pielgrzymki Emaus jest w Polsce niezwykle rzadki. Był praktykowany w okresie kontrreformacji. Wówczas istniała tradycja odwiedzania w drugi dzień świąt wielkanocnych kościoła poza granicami miasta. Do czasów współczesnych przetrwał jedynie odpust na krakowskim Zwierzyńcu, dokąd mieszczanie krakowscy udawali się w wielkanocny poniedziałek na uroczysty spacer.
Marek Orkisz