Tylko jedna trzecia deklaracji, w których mieszkańcy Kielc muszą wyliczyć wysokość opłat jakie od pierwszego lipca będą ponosić za odbiór śmieci wpłynęła do urzędu miasta. Termin upływa 31 marca.
Zastępca prezydenta Kielc Czesław Gruszewski uspokaja, tłumacząc , że 90% tych deklaracji dostarczyli właściciele domów jednorodzinnych. Liczy, że spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe dostarczą dokumenty w terminie lub zaraz po świętach. Część z nich dotrze także pocztą, więc na początku kwietnia tylko niewielki procent będą stanowić osoby, które nie wywiązały się z tego obowiązku.
Czesław Gruszewski przypomina, że trzeba także wypowiedzieć dotychczasowe umowy na odbiór odpadów. Zwykle okres wypowiedzenia wynosi trzy miesiące, dlatego należy to zrobić do końca marca, aby na początku lipca uniknąć sytuacji, w której może się okazać, że trzeba będzie podwójnie zapłacić za wywóz śmieci.
W Kielcach od 1 lipca za odpady posegregowane zapłacimy 9,50 zł natomiast za niesegregowane 12 zł. W deklaracji trzeba m.in. obliczyć kwotę jaką będziemy płacić miesięcznie mnożąc ją przez liczbę osób zamieszkujących lokal i stawkę zależną od tego czy zadeklarujemy segregację śmieci czy nie.
Robert Szumielewicz