W 31 rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego mieszkańcy regionu uczcili pamięć ofiar komunistycznych represji. Przedstawiciele świętokrzyskiej „Solidarności” złożyli kwiaty przed tablicą, upamiętniającą powstanie związku. Wicewojewoda świętokrzyski, Grzegorz Dziubek, który uczestniczył w uroczystościach podkreślił wagę wydarzeń sprzed 31 lat, a także odwagę ludzi, którzy nie bacząc na konsekwencje walczyli o wolność. Dzięki temu my, współcześni żyjemy w demokratycznym i wolnym kraju.
Prezydent Kielc, Wojciech Lubawski stwierdził, że dziś często rocznica stanu wojennego jest wykorzystywana do bieżącej walki politycznej. Pamiętając tamte wydarzenia, nie można się na to zgodzić – podkreślił prezydent. Dodał, że rocznica powinna być czasem refleksji.
W bazylice katedralnej w Kielcach odprawiona została msza święta w intencji ojczyzny i ofiar stanu wojennego. Przewodniczył jej biskup Kazimierz Gurda. Hierarcha przypomniał wielki narodowy zryw, jakim była „Solidarność”. Zapisało się do niej 10 milionów Polaków. Do dnia dzisiejszego przetrwały wartości, którym hołdowała – Bóg, człowiek i Ojczyzna.
Po mszy w kieleckiej katedrze uroczystości rocznicowe przeniosły się przed pomnik błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Mimo mrozu uczestniczyło w nich kilkaset osób, wśród nich prezydent Kielc Wojciech Lubawski i starosta kielecki Zdzisław Wrzałka.
Przewodniczący świętokrzyskiej „Solidarności” Waldemar Bartosz powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, że rocznica wprowadzenia stanu wojennego powinna być momentem refleksji także o współczesnej Polsce. Podczas stanu wojennego w więzieniach znalazło się prawie 10 tysięcy osób. Zdelegalizowano związki zawodowe, zawieszono działalność stowarzyszeń, wprowadzono godzinę milicyjną i cenzurę. Przerwano łączność telefoniczną, ograniczono możliwości poruszania się po kraju. Osoby naruszające zakazy były szybko i surowo karane przez sądy doraźne, a strajki i manifestacje brutalnie tłumiono.
Ponad sto osób – działacze związkowi, samorządowcy, mieszkańcy miasta i kibice ostrowieckiego klubu KSZO, wzięli udział w uroczystościach, upamiętniających 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego oraz strajku w hucie, wówczas im. Marcelego Nowotki. Wojciech Krasuski, szef hutniczej „Solidarności” podkreślił, że 13 grudnia, to data szczególna – kilkutysięczna załoga zaprotestowała wtedy przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Mieczysław Dudek, jeden z uczestników wydarzeń sprzed 31 lat przyznał, że informacja o stanie wojennym była całkowitym zaskoczeniem dla hutników. Dodał jednak, że decyzja o przeciwstawieniu się reżimowi spotkała się z niezwykłą solidarnością załogi.
Najważniejszą częścią uroczystości była msza święta, odprawiona w tzw. hutniczym kościółku, nieopodal nieistniejącego już głównego wejścia do tzw. starej huty. W trakcie nabożeństwa padły znamienne słowa, o wybaczeniu tym, którzy doprowadzili do grudniowych wydarzeń w 1981 roku. Po mszy przemaszerowano przed pomnik przy Alei Solidarności, który upamiętnia hutniczy strajk z 13 grudnia 1981 roku. Tu chwilą ciszy uczczono pamięć wszystkich, którzy zginęli w stanie wojennym.
Ewa Golińska
Teresa Czajkowska
Bartłomiej Zapała