O 4 procent wzrosną w przyszłym roku podatki od nieruchomości i od środków transportu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Podwyżka spowoduje, że do miejskiej kasy z tytułu podatku od nieruchomości wpłynie ponad 41 mln zł, czyli o 4 mln więcej, niż w tym roku.
Wzrost stawek nie podoba się przedsiębiorcom, którzy apelowali do prezydenta, by konstruując budżet, brał pod uwagę pogorszenie sytuacji na rynku. Biznesmeni sugerowali pozostawienie stawek na tegorocznym poziomie. Tak się jednak nie stało. Cezary Styczyński- prezes Świętokrzyskiej Izby Gospodarczej uważa, że podwyżka będzie powodowała zamykanie prywatnych firm, tym bardziej, że gmina nie ma żadnych zachęt, do rozwijania przedsiębiorczości.
Przeciwko podniesieniu podatków zagłosowali tylko radni PiS. Zbigniew Duda, szef klubu przyznaje, że to m.in. wynik rozmów z przedsiębiorcami. Właściciele firm wyliczyli, że w ostatnich 6 latach, podatki od nieruchomości wzrosły o 25 procent, a od gruntów o 30 procent. W mieście jest ponad 20 procentowe bezrobocie, a brak ofert pracy dla młodych osób, spowodował, że w ciągu ostatniej dekady z Ostrowca wyjechało 10 tysięcy osób. Zdaniem przedsiębiorców prowadzi to do degradacji miasta.
Teresa Czajkowska