Kilkaset osób przyszło do budynku Filharmonii Świętokrzyskiej na eliminacje do programu „Must be the music”. Przesłuchania potrwają do wieczora, aż do ostatniego chętnego.
Zjawili się wokaliści, instrumentaliści, a także zespoły prezentujące wszelkie rodzaje muzyki. Początkujących artystów ocenia 3 osobowe jury, które z tych kilkuset osób musi wybrać tych, którzy wezmą udział we właściwym castingu.
Jak powiedziała nam Małgorzata Dacko, główny scenarzysta i wydawca programu, Kielce zaskoczyły organizatorów liczbą chętnych osób. Dodatkowym atutem miasta jest bardzo dobra sala koncertowa, w której odbywają się przesłuchania.
Na przedstawienie utworu początkujący artyści mają kilka minut. Czasem nawet kilkanaście sekund. Po występie część z nich wychodziła bardzo zadowolona.
Właściwe castingi odbędą się na początku roku. Emisja 5 edycji „Must be the music” zaplanowana jest na wiosnę.
Stanisław Blinstrub