Komisja rewizyjna powiatu opatowskiego ma dokładnie skontrolować miejscowy szpital, w tym przede wszystkim wywiązywanie się dzierżawcy z planów inwestycyjnych. Zarząd powiatu otrzymał też pozwolenie na przygotowania do utworzenia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, na jednym z niewykończonych pięter lecznicy.
To najważniejsze ustalenia, jakie podjęli radni powiatu opatowskiego na sesji poświęconej sytuacji miejscowej lecznicy. O dyskusję na ten temat apelowali przede wszystkim radni opozycji, zaniepokojeni brakiem wiarogodnych i dokładnych informacji dotyczących sytuacji placówki.
Starosta Bogusław Włodarczyk odpierał zarzuty i przekonywał na sesji, że wszystkie informacje były dostępne. Jednocześnie przyznał, że dla wyjaśnienia wszystkich wątpliwości, działalność lecznicy zostanie dokładnie sprawdzona przez komisję rewizyjną. Starosta dodał, że zarząd powiatu, bez czekania na inwestycje ze strony dzierżawcy szpitala, też ma pomysł na lepsze wykorzystanie niedokończonego budynku.
Radni opozycyjni dopytywali się, czy na pomysł utworzenia nowego, niezależnego od szpitala oddziału medycznego zgadza się prezes spółki dzierżawiącej szpital. Niestety odpowiedzi od obecnego na sesji prezesa Jana Gniadka nie usłyszeli. Prezes Gniadek nie odpowiedział też na pytanie o powody rezygnacji z pracy kolejnych pracowników. Chodzi o zastępcę prezesa d.s. administracyjnych oraz ordynatora oddziału dziecięcego. W takiej sytuacji radny Roman Machul stwierdził, że przedstawione przez starostę scenariusze poprawy sytuacji w lecznicy, muszą być jeszcze przedyskutowane.
Niepewne przyszłości i spełnienia złożonych przez prezesa Gniadka obietnic, choćby utrzymania stanu zatrudnienia, są też pielęgniarki z opatowskiego szpitala. Aneta Walas ze Związku Pielęgniarek i Położnych podkreśla, że załoga ciągle liczy na odpowiedzialność starosty i jego działania.
Na sesji nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia kontroli, jaką ma przeprowadzić komisja rewizyjna. Nie określono też, do kiedy te prace mają trwać. Nie wiadomo więc, jak długo rani będą czekali na efekty kontroli.
Na początku listopada minął dokładnie rok od chwili
wydzierżawienia szpitala Opatowie katowickiej spółce „Twoje zdrowie”. Jednym z
warunków dzierżawy było, poza utrzymaniem istniejących oddziałów
szpitalnych, także dokończenie budowanego od niemal 20 lat nowego gmachu.
Jak się okazuje, z egzekwowaniem tego zapisu spółka „Twoje zdrowie”
ma największy problem, bo poza zakupem sprzętu medycznego nie przeprowadzono
innych inwestycji.
Teresa Czajkowska