Świętokrzyski Hubertus Sarmacki odbył się w agroturystycznym majątku ziemskim „Resztówka Sienkiewiczowska” w Oblęgorku. Śnieg i mokra trawa sprawiły, że jeźdźcy nie mogli pokazać wszystkich swoich umiejętności.
Koniarze zaprezentowali się w historycznych, szlacheckich strojach z siedemnastego wieku. Po raz pierwszy w trakcie Hubertusa pokazano profesjonalną ścieżkę dla koni huculskich. Przeszkody do pokonania, w trakcie przejazdu to: furtka, kładka i równoważnia. Nietypowym elementem jest przejście po zwykłej niebieskiej plandece. To całkowicie bezpieczne, ale dla koni taka nawierzchnia jest nieznana, a przez to trudna do pokonania- wyjaśnia Jerzy Sienkiewicz.
Na klaczy „Eksplozja”, po raz drugi w Oblęgorku, wystartowała Katarzyna Bocheńska. Jak mówi, takie imprezy, to zawsze nowe doświadczenie dla zwierzęcia. Jej klacz powoli zapoznaje się z przeszkodami i nabiera odwagi do ich pokonania. Hubertus, to jednak przede wszystkim okazja do spotkania się z innymi koniarzami- podkreśla Katarzyna Bocheńska.
Po tradycyjnej gonitwie za lisem, wszyscy uczestnicy i widzowie spotkali się przy wspólnym ognisku.
Paweł Klepka