200 osób odebrało w Kielcach dyplom ukończenia studiów z zakresu pielęgniarstwa i położnictwa na Wydziale Nauk o Zdrowie Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
Podczas uroczystości, absolwenci odebrali tytuły, złożyli ślubowanie, a na ich głowie pojawiły się czepki, symbol posługi pielęgniarstwa. W grupie tych osób był jeden mężczyzna, Mateusz Marcińczak. Jak powiedział Radiu Kielce, zawód pielęgniarza, to tradycja rodzinna, poza tym zawód ten cieszy się nadal dużą popularnością wśród pracodawców.
Zdaniem Małgorzaty Kaczmarczyk, wicedyrektor ds. dydaktyki Instytutu Pielęgniarstwa i Położnictwa UJK, na rynku brakuje pielęgniarek i położonych, dlatego absolwenci tego kierunku nie powinni mieć problemu ze znalezieniem pracy. Jak dodała, obecna liczba pielęgniarek nie zapewnia kompleksowej opieki w takim zakresie, do jakiego przygotowane są osoby kończące kierunek pielęgniarstwa i położnictwa.
W VI-semestralnym cyklu nauki, studenci zrealizowali prawie 5 tysięcy godzin, z czego połowa to zajęcia praktyczne.
Iwona Murawska