Są zarzuty dla pijanych rodziców, którzy opiekowali się 10-miesięczną dziewczynką. Wczoraj świętokrzyska policja zatrzymała 31-letnią kobietę i jej 43-letniego konkubenta, którzy mieli blisko 4 promile alkoholu. Policję wezwali sąsiedzi, informując o awanturze w mieszkaniu przy ul. Planty w Kielcach. Nietrzeźwi rodzice trafili do aresztu. Dziś prokurator postawił im zarzut narażenia życia dziecka na niebezpieczeństwo.
Opiekunowie przyznali się do winy i chcą poddać się karze bez przeprowadzania procesu – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Sławomir Mielniczuk. Zaproponowali karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata i oddanie się pod dozór kuratora. Rodzice zostali zwolnieni do domu. Zastosowano wobec nich dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Prokuratura przekazała także sprawę do sądu rodzinnego. Złożyła wniosek o oddanie dziecka do placówki opiekuńczej.
Renata Morąg