Władze Sandomierza podjęły kolejną próbę sprzedaży zabytkowego dworku Aleksandra Patkowskiego, przy ul. Żeromskiego. Po raz trzeci ogłoszony został przetarg na zbycie obiektu. Dwa poprzednie nie doszły do skutku ponieważ nie było zainteresowanych nabyciem budynku.
Dworek, od wielu lat stoi pusty i niszczeje. Widać wyraźne ubytki pokrycia dachu i elewacji, trudno uwierzyć, że kiedyś był ozdobą ulicy Żeromskiego. Nieruchomość wyceniono na 360 tysięcy złotych. Znawcy architektury są zaniepokojeni losem obiektu. Dworek Patkowskiego powstał w okresie międzywojennym. Jak powiedział Radiu Kielce poznański architekt Wojciech Hildebrandt, na przykładzie tego budynku widać w czystej formie kwintesencję stylu polskiego wykreowanego pod koniec lat 20 przez Witkiewicza. „Takiego projektu, niedużego budynku, na rzucie kwadratu nie spotkałem w żadnym innym miejscu w Polsce” dodał architekt.
Nabyciem dworku zainteresowany był Związek Nauczycielstwa Polskiego, który chciał utworzyć tam m.in. izbę pamięci Aleksandra Patkowskiego- twórcy polskiego regionalizmu. Planów nie udało się jednak zrealizować ze względów finansowych. Pod koniec 2006 roku, miasto nieodpłatnie przekazało nieruchomość powstającej wówczas Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Budynek miał służyć uczelni, jako część bazy dydaktycznej, jednak nie zagospodarowano obiektu, tłumacząc ten fakt brakiem pieniędzy na remont.
Jednym z warunków sprzedaży zabytkowego dworku jest wykonanie, w ciągu 5 lat prac remontowych, uzgodnionych z konserwatorem zabytków. Zdaniem burmistrza Jerzego Borowskiego, dworek Patkowskiego najlepiej nadaje się na cele turystyczne, np. na małą gastronomię. Obiekt pełnił w przeszłości ważne funkcje- był pierwszą siedzibą Muzeum Ziemi Sandomierskiej, którego spadkobiercą jest Muzeum Okręgowe, potem przez kilkadziesiąt lat należał do Polskiego Towarzystwa Turystyczno- Krajoznawczego.
Grażyna Szlęzak- Wójcik