Wprowadzenie elektronicznego wykazu ubezpieczonych usprawni pracę lekarzy i ułatwi życie pacjentom – zapewnia Marek Gos, poseł PSL i jednocześnie członek sejmowej komisji zdrowia. Od 1 stycznia pacjenci nie będą musieli w przychodniach i szpitalach pokazywać dokumentu, poświadczającego ich ubezpieczenie zdrowotne. Aby skorzystać z usług medycznych wystarczy jedynie numer PESEL oraz ważny dokument tożsamości.
Nowy system będzie zawierał dane z baz NFZ, KRUS i ZUS. Ustawa, która wejdzie w życie od nowego roku uporządkuje relacje pomiędzy Narodowym Funduszem Zdrowia i świadczeniodawcami usług medycznych – twierdzi Marek Gos. Zdarzają się bowiem przypadki, że odmawia się pacjentom pomocy medycznej, w obawie, że nie są ubezpieczeni.
Poseł PSL przyznał, że ustawa była długo procedowana, bo było co do jej zapisów wiele wątpliwości, które należało wyjaśnić. Chodzi przede wszystkim o kwestie, dotyczące sprawności elektronicznego systemu. Nie wiadomo też, czy wszyscy lekarze zdążą zakupić programy, które będą z nim współpracować. Odpowiedzialność za sprawdzenie, czy pacjent przekazuje składki zdrowotne spadnie po wprowadzeniu systemu na Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie będzie to już obowiązkiem lekarzy. Wątpliwości dotyczyły też ochrony danych osobowych, ale opinie ministerstwa cyfryzacji są pozytywne. Pilotażowy system, wprowadzony na Śląsku – zdaniem ministra Michała Boniego sprawdził się. Gdyby się okazało, że chory złożył fałszywe oświadczenie, NFZ będzie mógł obciążyć go kosztami leczenia.
Wykaz ubezpieczonych jest pierwszym krokiem do wprowadzenia karty ubezpieczenia zdrowotnego. Funkcjonuje ona już na Śląsku, natomiast w całym kraju ma działać za 3 lata. Przy pomocy karty będzie można m.in. zarejestrować się do lekarza, ponadto zapisane będą na niej terminy wizyt i aplikowane leki oraz historia choroby pacjenta.
Ewa Golińska