Pracownicy Zakładów Przemysłu Wapienniczego „Trzuskawica” pikietowali Świętokrzyski Urząd Marszałkowski. Domagali się pomocy w przydzieleniu im dodatkowych limitów na emisje dwutlenku węgla. Przewodnicząca Związku Zawodowego „Budowlani”- Irena Surma powiedziała, że brak decyzji w tej sprawie będzie oznaczać zwolnienia pracowników.
Jeśli limity nie zostaną zwiększone, wówczas zakład będzie je musiał kupić, a to będzie skutkować zwolnieniem 40 osób. Zwiększona emisja CO2 wynika z uruchomienia nowej inwestycji, czyli pieca do wyrobu wapna. W związku z jego pracą, rocznie potrzeba pozwolenia na dodatkowe 100 tysięcy ton dwutlenku węgla. Jak poinformowała Irena Surma, zakup jednej tony, to koszt ok. 30 euro.
Z protestującymi pracownikami ZWP „Trzuskawica” spotkał się członek zarządu województwa – Piotr Żołądek. Marszałek Adam Jarubas jest bowiem w Warszawie. Piotr Żołądek obiecał pomoc w rozmowach na temat przydziału dodatkowych limitów na emisję CO2. Jednocześnie wyjaśnił, że Urząd Marszałkowski nie ma kompetencji, by podejmować decyzje w tej sprawie. Instytucją do tego uprawnioną jest Krajowy Ośrodek Bilansowania Emisji CO2.
Członek zarządu umówił też przedstawicieli załogi na rozmowy w Ministerstwie Ochrony Środowiska. Maja się one odbyć w piątek
W pikiecie uczestniczyło około 40 osób. Byli to przedstawiciele wszystkich związków zawodowych działających w Zakładach Przemysłu Wapienniczego „Trzuskawica”.
Małgorzata Pirosz