Starachowicka Straż Miejska wypowiada wojnę wandalom. Częściej, niż do tej pory patrolowane będą skwery, park miejski, osiedlowe uliczki oraz miejsca, gdzie zbiera się młodzież. Strażnicy planują też zakup przenośnej kamery monitoringu. Dzięki temu łatwiej będzie złapać osoby, które dokonują zniszczeń w mieście.
Zastępca komendanta Straży Miejskiej – Artur Słowik powiedział, że jest to reakcja na ostatnie wydarzenia, do których doszło na osiedlu Michałów. Wandale zniszczyli tam 9 wyremontowanych ławek. Na razie nie zostali zatrzymani. Artur Słowik stwierdził, że mieszkańcy słyszeli odgłosy burdy i pijackiej libacji. Jednocześnie zaapelował o pomoc w ujęciu sprawców.
Koszt kamery to 4 tysiące złotych. Władze miasta zadeklarowały pomoc finansową. Artur Słowik dodał, że podobne urządzenie ma Straż Leśna i w tej służbie kamera się sprawdza.
Małgorzata Pirosz