Prezes świętokrzyskich struktur PiS- Krzysztof Lipiec skrytykował członków partii, którzy wzięli udział w spotkaniu świątecznym, zorganizowanym przez europosła Solidarnej Polski Jacka Włosowicza. Wśród osób, które skorzystały z zaproszenia europarlamentarzysty byli m.in. Halina Olendzka, Janusz Barański i Daniel Walas.
Krzysztof Lipiec stwierdził podczas konferencji prasowej, że było to niefortunne zachowanie. „Nie sadzę, że ci państwo poszli tam, bo byli głodni. Pewnie poszli tam z życzeniami i nie sądzę, aby życzyli Solidarnej Polsce źle. Lepiej byłoby, gdyby okazywali troskę wobec własnego środowiska politycznego”- stwierdził prezes. Jednocześnie zapowiedział, że ta sprawa zostanie omówiona przez partyjne gremium.
Lider Prawa i Sprawiedliwości był też pytany o protest wyborczy, skierowany do Komitetu Politycznego przez grupę działaczy PiS. Uważają się oni, że Zjazd Okręgowy, który odbył się 17 marca został zwołany z naruszeniem prawa. Inicjatorem wysłania listu protestacyjnego jest kielecki radny Mariusz Goraj.
Krzysztof Lipiec powtórzył, że przy organizacji zjazdu dochowano wszelkich procedur. „Nie będę się do tych kwestii odnosił, bo nie znam tego wystąpienia, nie wiem kto je podpisał. Nie uważam, że to jest istotny problem dla naszego środowiska politycznego”- podkreślił parlamentarzysta.
W czasie Zjazdu Okręgowego, Krzysztof Lipiec został wybrany na stanowisko prezesa świętokrzyskiego PiS. O jego zwycięstwie zdecydowało 5 głosów. Około 170 działaczy partii nie mogło wziąć udziału w zjeździe, ponieważ nie przeszli tzw. weryfikacji. Ich zdaniem w ten sposób Krzysztof Lipiec pozbył się konkurencji.
Małgorzata Pirosz