Pod hasłami: „Chcemy Prawdy”, „Tylko ufam TV Trwam” odbył się w Kielcach Protestacyjny Marsz Milczenia. Kilka tysięcy ludzi przybyło na Wzgórze Katedralne aby zamanifestować niezadowolenie i sprzeciw wobec nie przydzielenia katolickiej Telewizji Trwam koncesji nadawczej. Jak podkreślali- decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dyskryminuje katolików i ogranicza ich prawa do wolności słowa. Nie pozwala także na rozpowszechnianie treści religijnych i odbiera głos niezależnym mediom.
Protestujący trzymali biało- czerwone flagi narodowe, transparenty z napisami: „Solidarność” i nazwami miejscowości m.in.: Busko Zdrój, Chmielnik, Kielce. Wśród manifestujących przeważali ludzie starsi. W rozmowie z naszą reporterką podkreślali, jak bardzo ważna jest w ich życiu wolność mediów. Starszy człowiek potrzebuje spokoju, ale zarazem ważny jest dla niego kontakt ze światem. Ma prawo do wyboru takiej stacji, jaka mu odpowiada i słuchania treści, które są dla niego istotne – mówiła jedna z uczestniczek protestu.
Po mszy, odprawionej w Bazylice Katedralnej, Protestacyjny Marsz Milczenia zawiązał się przed pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki, skąd po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego przeszedł ulicami: Dużą, Sienkiewicza, Paderewskiego, IX Wieków Kielc przed Urząd Wojewódzki. Organizatorzy prosili uczestników o zachowanie ciszy podczas przemarszu. Przed siedzibą wojewody odczytano list protestacyjny w obronie niezależnych mediów.
Dorota Juchnowska