KSZO Ostrowiec nie pojedzie w sobotę na mecz do Rzeszowa z Resovią, a to oznacza, że hutniczy klub – za trzeci walkower w sezonie – zostanie zdegradowany o dwa poziomy rozgrywkowe – z drugiej do czwartej ligi.
Starania, aby spotkanie się odbyło trwały do późnych godzin nocnych – powiedział Radiu Kielce administrator KSZO Tomasz Gogol.
Nie wiadomo jeszcze, jakie będą dalsze losy zawodników, którzy wciąż mają
ważne umowy z hutniczym klubem.
Przypomnijmy, KSZO Ostrowiec to
pierwszy w historii regionu świętokrzyskiego zespół, który awansował do
najwyższej klasy rozgrywkowej – wtedy pierwszej ligi piłki nożnej. Było
to w 1997 roku.
Marek Cender
marek.cender@radio.kielce.pl
Wciąż nie wiadomo, czy drugoligowi piłkarze KSZO Ostrowiec zagrają w sobotę na wyjeździe z Resovią. Gdyby hutnicy nie pojechali do Rzeszowa zespół za trzeci walkower w sezonie zostanie zdegradowany do IV ligi. Do dyspozycji trenera Marka Pastuszki jest tylko kilku graczy, przyjazd innych – awizowanych wcześniej – już kolejny dzień nie doszedł do skutku.
Umówiliśmy się z Resovią, że ostateczną odpowiedź w sprawie naszego
wyjazdu przekażemy w piątek przed południem – powiedział w rozmowie z
Radiem Kielce Tomasz Gogol. – Może nas uratować już tylko cud, ale taki
cud już raz się zdarzył, jesienią ubiegłego roku, kiedy przystąpiliśmy
do rozgrywek po dwóch kolejnych walkowerach – dodał administrator KSZO.
Marek Cender
marek.cender@radio.kielce.pl