Marek Mikos, który od poniedziałku pełni obowiązki dyrektora kieleckiego oddziału Telewizji Polskiej chce zadbać o jakość programu. Zadanie, które przed nim stoi nie jest łatwe, bo TVP Kielce straciła zaufanie wielu widzów, po tym jak stacją kierowały osoby, kojarzone z różnymi ugrupowania politycznymi. Ostatniemu szefowi telewizji- Krzysztofowi Herodowi zarzucano wpływanie na jakość programu i brak kompetencji.
Marek Mikos zapowiedział, że chce poprawić jakość programu informacyjnego i postawić na profesjonalną publicystykę. Stwierdził, że poziom kieleckiej telewizji jest dla niego ważny, dlatego zamierza skierować ośrodek na właściwe tory.
Nowy dyrektor nie chciał odnieść się do sytuacji, która w ciągu ostatnich miesięcy miała miejsce w telewizji. Niedawno informowaliśmy, że Związek Zawodowy Pracowników TVP „Wizja” zwrócił uwagę na nieprawidłowości, które miały polegać na dopuszczaniu do prowadzenia audycji osób zależnych od środowiska PSL. Na to nie godziło się kilku innych dziennikarzy, którzy odeszli z pracy.
Marek Mikos zapewnia, że o pracy w ośrodku będzie rozmawiał ze wszystkimi, którzy profesjonalnie i rzetelnie wykonują swoje zadania.
Zapowiada też działania mające na celu przeprowadzkę ośrodka telewizyjnego w Kielcach. Obecnie studio TVP Kielce mieści się w Kieleckim Centrum Kultury, ale nie ma tam warunków do rozwoju dla stacji.
Michał Michta