Zakończyło się porządkowanie terenów popowodziowych w sandomierskim Koćmierzowie. W maju ubiegłego roku, po przerwaniu wału przez Wisłę, woda zniszczyła domy, pola uprawne i sady. Prace porządkowe objęły w sumie 114 działek na 56 hektarach- powiedział starosta sandomierski- Stanisław Masternak.
Trzeba było wykarczować ponad 9 hektarów sadów, usunąć zwały piachu sięgające w niektórych miejscach nawet 2 metrów, usunąć wszystkie odpadki i oczyścić teren z samosiejek. Geodeci musieli też odtworzyć granice działek, które rozmyła woda. Te czynności zakończą się 12 grudnia.
Prace w Koćmierzowie kosztowały ponad 600 tysięcy złotych i zostały sfinansowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Mieszkańcy Koćmierzowa mają za sobą dwa stracone sezony. Najpierw powódź zalała im wszystko, a rok później ziemia nadal nie nadawała się do tego, aby cokolwiek na niej zasiać. Dopiero wiosną tego roku, sandomierskie starostwo uzyskało rządowe dofinansowanie na porządkowanie terenów po powodzi.
Grażyna Szlęzak- Wójcik