Prokuratura Apelacyjna w Krakowie złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie zarówno prezydenta Starachowic Wojciecha B. jak i naczelniczki wydziału finansowego starachowickiego magistratu, Justyny Z. Jak mówi Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, zatrzymanym postawiono zarzuty nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań.
Poza tym istnieje realna obawa matactwa ze strony tych osób.
Prezydent Starachowic ma spędzić w areszcie 18 dni,
 ponieważ tyle zostało mu do odsiedzenia po pierwszym zatrzymaniu,
 natomiast Justyna Z. 3 miesiące.
Jak dodał Piotr Kosmaty, to prokurator zdecyduje co dalej z
 kaucją wpłaconą przez prezydenta Starachowic po postawieniu pierwszych
 zarzutów.
Jak już informowaliśmy, zatrzymani wczoraj przez CBA
 samorządowcy, nie przyznali się do winy, ale złożyli obszerne
 wyjaśnienia.
Prokurator dodał, że zatrzymanie i postawione zarzuty mają związek z główną sprawą, w którą zamieszani są obydwoje oskarżeni.  Pod
 koniec sierpnia prezydent został zatrzymany przez CBA. Prokuratura
 oskarżyła go wówczas o przyjęcie 96 tys. złotych łapówek. Sprawa ma
 związek z funkcjonowaniem spółek miejskich w latach 2008-2010.
Teraz funkcjonariusze odkryli, że zatrzymani nakłaniali jednego
 ze świadków w tamtej sprawie do zmiany zeznań na ich korzyść.
 Wcześniej prezydent Starachowic po dwóch miesiącach więzienia
 nieoczekiwanie przyznał się do winy i wyszedł na wolność za kaucją.
Z kolei Justyna Z. zaraz po zatrzymaniu przez CBA pod koniec
 sierpnia, przyznała się do wręczenia prezydentowi łapówek. Wpłaciła 
 kaucję i została wypuszczona na wolność.
Katarzyna Kozak
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 










 
  
 
