Europoseł Joanna Senyszyn uważa, że jest w stanie udźwignąć ciężar związny z kierowaniem SLD. Mam mocny kręgosłup ideologiczny- przyznała na naszej antenie.
Wyjaśniła, że kandyduje na przewodniczącą Sojuszu, by zmienić tę partię. Dodała, że nie rozumienie dlaczego utrzymujące się od 6 lat kilkunastoprocentowe poparcie dla SLD satysfakcjonowało kierownictwo partii. Tymczasem – jak stwierdziła – wyborców o lewicowych poglądach jest ok. 30 procent.
Jej zdaniem ugrupowanie musi posługiwać się zdecydowanym językiem i jasno artykułować swój program. W jej opinii SLD i Ruch Palikota nie powinny ze sobą rywalizować. Naszym wrogiem jest prawica – stwierdziła parlamentarzystka.
Wybory nowego przewodniczącego SLD odbędą się 10 grudnia. Do tej pory chęć kandydowania zgłosiły dwie osoby: Joanna Senyszyn i Artur Hebda.
Małgorzata Pirosz