Pracownicy Koneckich Zakładów Odlewniczych boją się utraty pracy. Trwają negocjacje z przyszłym właścicielem, który nie chce podpisać pakietu socjalnego.
Pracownicy chcą gwarancji zatrudnienia przez 5 lat, tymczasem zaproponowano im jedynie okres 6-miesięczny.
Proces prywatyzacji Zakładów dobiega końca. Zanim jednak Ministerstwo Skarbu sprzeda konecką odlewnią firmie GUSS-EX z Warszawy, pracownicy chcą wynegocjować z przyszłym właścicielem pakiet socjalny.
Zdaniem Heleny Obary z zakładowej „Solidarności” rozmowy przebiegają bardzo źle, a inwestor skreśla wszelkie propozycje pracowników. Interwencję w tej sprawie zapowiedział burmistrz Końskich Michał Cichocki. Jutro wysłany zostanie list do Ministra Skarbu z prośbą o przyjrzenie się sytuacji. To co dzieje się w zakładzie budzi niepokój – stwierdził burmistrz. Dodał, że zakład ma szanse na to, aby przynosić zyski dlatego postępowanie inwestora jest niezrozumiałe.
W koneckiej odlewni opracuje około 380 osób. Ludzie obawiają się, że po podpisaniu umowy z nowym właścicielem rozpoczną się zwolnienia.
Michał Michta