Premier Donald Tusk przyjechał z żoną do regionu świętokrzyskiego. Przed dębem Bartek w Zagnańsku spotkał się z mieszkańcami miejscowości. Z tej okolicy pochodzi rodzina Małgorzaty Tusk. Szef rządu odwiedził tez groby bliskich na miejscowym cmentarzu.
Donald Tusk podkreślał, że nieprzypadkowo wybrał okolice najstarszego polskiego drzewa jako cel swojej wizyty. Premier wyjaśnił, że „Bartek” to symbol priorytetów Platformy Obywatelskiej, czyli opieki nad tymi, którzy potrzebują pomocy.
Szef rządu zapowiedział, że będzie dążyć do zwiększenia zasiłków dla osób, które opiekują się niepełnosprawnymi członkami rodziny. Premier dodał, że jego marzeniem jest to, by każdy kto opiekuje się niepełnosprawnymi w domu, otrzymywał zasiłek przypominający co najmniej skromną pensję. Donald Tusk jest przekonany, że za kilka lat wysokość tego zasiłku będzie odpowiadać minimalnej płacy w Polsce.
Premier zwrócił uwagę, że trzeba także dbać o tych, którzy przychodzą na świat. Ma on nadzieję, że pomoc państwa rodzinom przygotowującym się do posiadania potomstwa, będzie gwarantowała większe poczucie bezpieczeństwa.
Rząd przyjął projekt budżetu na 2012 rok. Projekt zakłada między innymi zwiększenie świadczenia dla rodzin, w których jest osoba niepełnosprawna, wymagająca całodobowej opieki.
Donald Tusk wraz z żoną odwiedził też szkołę rodzenia w Skarżysku Kamiennej.
Premier zapowiedział stopniowe wydłużanie urlopów tacierzyńskich i zwiększanie zasiłków dla rodzin mających więcej, niż trójkę dzieci. Przyszłe mamy pytały o pomysł na likwidację becikowego. Premier zapewniał, że jest przeciwny likwidacji tej zapomogi. Donald Tusk nie odpowiedział jednoznacznie na pytanie o refundację zapłodnienia in vitro. Stwierdził, że potrzeba jeszcze kilku miesięcy na wypracowanie odpowiednich standardów.
Radosław Podsiadły
Bartłomiej Zapała
fot. Kamil Król/Bartłomiej Zapała