Minister zdrowia, Ewa Kopacz stwierdziła w rozmowie z Radiem Kielce, że nie ma nic przeciwko nagradzaniu dyrektorów szpitali, jeżeli dobrze wykonują swoje obowiązki. W ten sposób skomentowała fakt przyznania przez Zarząd Powiatu Sandomierskiego nagrody w wysokości 25 tysięcy złotych szefowi szpitala w Sandomierzu, Januszowi Sikorskiemu.
Tymczasem oburzenie z powodu przyznania nagrody wyraził radny powiatowy, Jan Curyło. Uważa on, że cały Zarząd Powiatu powinien podać się do dymisji. Jego zdaniem – obowiązkiem dyrektora jest dobre i rzetelne sprawowanie swojej funkcji. Zarząd – chcąc docenić pracę Janusza Sikorskiego – mógł wręczyć mu dyplom – stwierdził Jan Curyło, który jest lekarzem w Kleczanowie.
Rada Społeczna Szpitala Powiatowego nie wnosiła żadnych uwag odnośnie przyznania nagrody, inicjatywę poparły związki zawodowe, działające w lecznicy, które w piśmie do starosty podkreślały zasługi dyrektora.
Minister zdrowia Ewa Kopacz odwiedziła dziś Sandomierz w ramach kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. Podróżowała tzw. tuskobusem. Z Bulwaru im. Józefa Piłsudskiego nad Wisłą obserwowała ćwiczenia grup ratowniczo- medycznych, w których wzięło udział Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz strażacy i policjanci. Z Sandomierza Ewa Kopacz wyjechała do Pińczowa i Jędrzejowa, a wcześniej odwiedziła Skarżysko oraz Opatów, gdzie rozmawiała z mieszkańcami.
Grażyna Szlęzak- Wójcik