Prawie pół tysiąca rowerzystów przejechało wieczorem ulicami Kielc w „masie krytycznej”. Akcję zorganizowało kieleckie Stowarzyszenie Rowerowe MTB w ramach przypadającego dziś Dnia bez Samochodu.
Rowerzyści ubrani w różnokolorowe stroje, z trąbkami i gwizdkami zachęcali podczas happeningu kierowców i mieszkańców miasta do przesiadania się na dwa kółka.
Marcin Chłodniki, prezes Stowarzyszenia MTB Kielce powiedział, że chcąc przekonać się, jak przyjemna może być jazda na rowerze trzeba choć raz wziąć udział w takim happeningu. Każdy cyklista docenia walory dwóch kółek – rower zapewnia ruch, a w konsekwencji zdrowie i dobre samopoczucie.
Marcin Chłodnicki dodał, że w obecnych czasach rowery są alternatywą dla samochodów, coraz częściej stojących w korkach na zatłoczonych ulicach.
Dzień bez samochodu promowało też kieleckie MPK i Zarząd Transportu Miejskiego. Osoby, które zrezygnowały z jazdy swoim samochodem i skorzystały z komunikacji miejskiej mogły po okazaniu dowodu rejestracyjnego przejechać trasę za darmo.
Konrad Trela