Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt zakłada konieczność uregulowania przez gminy sytuacji dzikich zwierząt, które pojawią się na ich terenie.
Pełnomocnik wojewody świętokrzyskiego Karina Schwerzler informuje, że teraz nie bardzo wiadomo kto i w jaki sposób ma pomóc zwierzęciu jeśli zostanie na przykład potrącone prze samochód. Do takich przypadków dochodzi dość często. Chodzi głównie o lisy i sarny, ale także ranne ptaki.
Karina Schwerzler twierdzi, że najlepszym rozwiązaniem byłoby podpisanie przez gminę umowy z gabinetem weterynaryjnym, który pełniłby dyżur przez 24 godziny. Wówczas lekarz dyżurny zajmowałby się rannymi zwierzętami.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski podkreśla, że nie zna dokładnie zapisów, które pojawią się z nowelizowanym dokumencie. Jak podkreśla, miasto większość zadań dotyczących opieki nad zwierzętami zleca pracownikom schroniska, którzy otrzymują za to wynagrodzenie.
W środę Karina Schwerzler będzie rozmawiała na temat zmian w ustawie o ochronie zwierząt z parlamentarzystami. Do spotkania ma dojść w Sejmie.
Anna Roży
anna.rozy@radio.kielce.pl