Powiatowe schroniska dla bezdomnych psów i kotów rozwiązałyby problem wałęsających się po ulicach czworonogów – tak uważa Karina Schwerzler, pełnomocnik wojewody do spraw zwierząt. Taki pomysł przedstawiła wczoraj samorządowcom.
Jak podkreśliła, taki sposób ratowania bezdomnych zwierząt mógłby być alternatywą do ich wyłapywania i przewożenia do innych gmin. Musimy myśleć nie tylko o bezpieczeństwie zwierząt, ale również ludzi – mówi gość Radia Kielce.
Jak informowaliśmy starosta kielecki, Zdzisław Wrzałka nie jest przeciwny takiej propozycji, ale nie przejawia też zdecydowanej chęci do szybkiego działania. Jak twierdzi, bezdomne zwierzęta to problem gmin, a nie powiatu.
Część gmin miała podpisane umowy ze schroniskiem w Dyminach. Placówka oficjalnie jest jednak zamknięta i nie może przyjmować czworonogów, a wszelkie umowy z samorządami zostały zerwane.
Katarzyna Kozak
katarzyna.kozak@radio.kielce.pl