Świętokrzyscy delegaci Solidarnej Polski nie wybrali dziś nowego przewodniczącego ugrupowania w regionie. Powodem wniosek formalny.
Jak informuje sekretarz zjazdu Piotr Kisiel, w trakcie zjazdu okręgowego delegaci dyskutowali nad podziałem struktur ugrupowania w regionie na dwie części. Wniosek formalny sprzeciwiający się takiemu pomysłowi zgłosił radny sejmiku Grzegorz Banaś.
– W wyniku zgłoszonego wniosku, zjazd został przerwany do czasu rozpatrzenia go przez Zarząd Krajowy Solidarnej Polski. O terminie wznowienia obrad delegaci zostaną niezwłocznie poinformowani – wyjaśnia.
Jak informuje poseł Mariusz Gosek, projekt uchwały w sprawie podziału regionalnych struktur partii zakładał utworzenie dwóch okręgów. Pierwszy, składający się z sześciu powiatów: staszowskiego, buskiego, kazimierskiego, pińczowskiego, jędrzejowskiego i włoszczowskiego oraz okręg drugi, obejmujący pozostałą część województwa.
Mariusz Gosek deklaruje, że propozycja podziału ugrupowania w regionie i przerwa w obradach zjazdu nie świadczy o konflikcie w Solidarnej Polsce.
– W przypadku podziału struktur chodzi o jeszcze sprawniejsze działanie. To nie jest nowością, że tam gdzie mamy dwóch parlamentarzystów i tam gdzie mamy duże okręgi możemy powołać dwa zarządy. W naszym województwie mamy 13 powiatów i 102 gminy, to duży okręg wyborczy. Solidarna Polska działa sprawnie. Razem z naszym z naszym wiodącym partnerem jakim jest Prawo i Sprawiedliwość chcemy wspólnie, jako Zjednoczona Prawica, zwyciężyć w kolejnych wyborach – mówi.
Dodaje, że dzisiejsza przerwa w zjeździe to drobne nieporozumienie.
– Być może zabrakło czasu na szczegółową rozmowę z Grzegorzem Banasiem, będziemy chcieli dojść w tej sprawie do porozumienia – zapowiada.
Parlamentarzysta zaznacza, że Solidarna Polska najliczniejsze struktury ma w województwie świętokrzyskim. Ugrupowanie zrzesza 143 członków.
Na razie, na mocy zarządzenia prezesa Solidarnej Polski, Zbigniewa Ziobro, poseł Mariusz Gosek nadal pełni funkcję prezesa zarządu okręgowego partii.