W Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie dziś ostatnia okazja do obejrzenia Misterium Męki Pańskiej. Tradycja wielkopostnych widowisk pasyjnych trwa od początku istnienia parafii. Aktorami są amatorzy, mieszkańcy okolicznych wsi. Natomiast widzowie przyjeżdżają z całej Polski.
Misterium Męki Pańskiej to dwugodzinny spektakl, który opowiada historię Triduum Paschalnego, od Ostatniej Wieczerzy po Zmartwychwstanie. Przez lata scenariusz pozostaje niezmienny, ale kolejne pokolenia aktorów starają się go wzbogacić. Tak jest na przykład w ostatniej scenie, kiedy do Zmartwychwstałego Chrystusa przychodzi święty Jan Paweł II. Taki motyw zaproponował Miłosz Bidziński, który jest reprezentantem trzeciego pokolenia aktorów grających w Kałkowie. W pierwszych widowiskach grał jego dziadek, a ojciec – Maciej Bidziński – nadal wciela się w rolę Kajfasza.
W Kałkowie udział w spektaklach Męki Pańskiej jest oczywisty dla mieszkańców. Najdłużej grający aktorzy są na scenie od początku działalności grupy, czyli od prawie 50 lat, kiedy stworzył ją ówczesny kustosz sanktuarium ks. Czesław Wala. Teatr Dramatyczny działający przy Sanktuarium w Kałkowie nosi jego imię.
Spektakle wystawiane są dziś (sobota) w dwóch turach: o 15.30 i 18.00. Przedstawienie jest biletowane. Są jeszcze wolne miejsca.