Współdziałanie czołgów, transporterów, śmigłowców i jednostek z różnych jednostek było celem ćwiczeń jakie odbyły się w piątek (8 kwietnia) na poligonie w Nowej Dębie.
W ćwiczeniach brali udział żołnierze z 18 Dywizji Zmechanizowanej, amerykańskiej 82 Dywizji Powietrznodesantowej oraz wojskowi z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i terytorialsi. Polscy żołnierze ćwiczą codziennie z wojskowymi z 82 Dywizji Powietrznodesantowej nie tylko w Nowej Dębie, lecz także na poligonach w Trzciańcu i w Zamościu.
– Widzieliśmy właśnie współpracę żołnierzy z różnych formacji oraz ich solidne przygotowanie do wypełniania obowiązków – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak obserwujący ćwiczenia.
Skuteczność przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun sprawdzali w Nowej Dębie operatorzy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Ich celem były makiety imitujące śmigłowce w zawisie.
– Gdy wykonujemy strzelania bojowe, zwykle wcześniej otrzymujemy informacje, co będzie naszym celem oraz z jakiego kierunku i z jaką prędkością nadleci. W momencie, gdy cel jest w zasięgu wzroku, wystarczą nam dosłownie ułamki sekund, żeby uruchomić mechanizm startowy i strzelić – opowiada st. szer. Ireneusz Falkiewicz, operator zestawu rakietowego Piorun z 7 Dywizjonu Lotniczego.
Więcej na portalu internetowym Polska Zbrojna.