PKN Orlen poinformował, że utworzona z Synthos Green Energy spółka Orlen Synthos Green Energy planuje realizację inwestycji, która umożliwi import energii elektrycznej z Ukrainy – z elektrowni jądrowej Chmielnicka, znajdującej się w mieście Chmielnicki.
Jej import na bazie zmodernizowanej infrastruktury przyczyniłby się do zaspokojenia potrzeb polskiego przemysłu oraz wpłynął na zmniejszenie zależności Polski od źródeł energii opartych na węglowodorach – zaznaczył Orlen. Koncern dodał, że należąca do kielczanina Michała Sołowowa spółka Orlen Synthos Green Energy przeprowadzi proces uzgodnień technicznych niezbędnych do realizacji tego przedsięwzięcia. Według koncernu, inwestycja przyczyni się do stabilizacji i dywersyfikacji źródeł dostaw. Tym samym wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski, a przy tym realnie wpłynie na poprawę sytuacji gospodarczej Ukrainy.
Operator systemu przesyłowego PSE poinformował jednak, że przywrócenie połączenia z Ukrainą za pomocą linii energetycznej 750 kV Rzeszów-Chmielnicka w obecnym kształcie nie jest możliwe. PSE zadeklarowały jednak otwartość na dialog, także ws. ewentualnego połączenia Polska-Ukraina. Operator wyjaśnił, że przywrócenie połączenia nie jest możliwe ze względu m.in. na uwarunkowania techniczne i normy środowiskowe, które nie zostałyby spełnione, gdyby wznowiono jego normalną pracę.
PSE przypomniało jednocześnie, że w projekcie Planu Rozwoju Systemu Przesyłowego (PRSP) na lata 2023-2032 operator zakłada przebudowę linii 750 kV na odcinku Rzeszów-Jarosław na napięcie 400 kV. Dodatkowo operator zakłada m.in. budowę stacji 400/110 kV Jarosław wraz z wprowadzeniem linii Rzeszów-Chmielnicka przełączonej na napięcie 400 kV, czy rozbudowę rozdzielni 400 kV w stacji Rzeszów.
– Inwestycje te mają służyć poprawie warunków zasilania w woj. podkarpackim, a także ewentualnej współpracy synchronicznej z systemem elektroenergetycznym Ukrainy – zaznaczyło PSE.
Zgodnie z projektem PRSP mogą one zostać ukończone w 2026 roku. Sam projekt w najbliższym czasie trafi do uzgodnień z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki.
– Właścicielem infrastruktury przesyłowej w Polsce są PSE i to one będą występować jako inwestor przy realizacji projektów mających służyć budowie nowych połączeń transgranicznych – przypomniał operator.
Jednocześnie Polskie Sieci Elektroenergetyczne są otwarte na dialog i konsultacje w sprawie rozbudowy infrastruktury przesyłowej, w tym także ewentualnego połączenia Polska – Ukraina.