Najpóźniej w czerwcu tego roku rozpocznie się demontaż instalacji naziemnych i podziemnych związanych ze starym mostem na Wiśle w Sandomierzu, po czym rozpocznie się jego przebudowa i ponowne włączenie do ruchu.
Obiekt jest częścią drogi krajowej nr 77. Na konferencji prasowej poseł PiS Marek Kwitek przypomniał harmonogram prac i zapewnił, że nie ma w nim żadnych opóźnień. To jego reakcja na sygnały od mieszkańców, że nic nie dzieje się na moście, chociaż przetarg został rozstrzygnięty w połowie ubiegłego roku.
Powołując się na informacje uzyskane od wykonawcy, czyli firmy Intop Tarnobrzeg, która wygrała przetarg, poseł powiedział, że kilka ostatnich miesięcy trzeba było poświęcić na uaktualnienie dokumentów i dostosowanie ich do systemu ”Projektuj i buduj”. Obecnie trwają prace projektowe i związane z tym niezbędne uzgodnienia. Złożony został wniosek o pozwolenie na budowę oraz przełożenia infrastruktury sieciowej. Obejmuje ona kanalizację deszczową, sieć sanitarną, wodociągową, elektroenergetyczną, teletechniczną i gazową.
Przełożenie sieci nastąpi w maju lub czerwcu. Trwa również procedura zatwierdzenia optymalnego rozwiązania węzła drogowego od strony Tarnobrzega, gdzie będzie wyjazd z dwóch mostów. Proponowane rozwiązanie mieści się w granicach terenu, którego właścicielem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie trzeba wyburzać jakichkolwiek budynków.
Po przełożeniu infrastruktury technicznej, właściwe prace na moście rozpoczną się we wrześniu. Polegać będą na rozbiórce obecnego obiektu do filarów, które zostaną wzmocnione. Następnie powstanie konstrukcja podobna do nowego mostu. Prace mają się zakończyć w październiku 2024 toku, następnie most zostanie włączony do systemu komunikacyjnego. Inwestycja w całości jest finansowana z budżetu państwa. Firma, która wygrała przetarg zaoferowała, że wykona inwestycję za 69 mln zł. Ostatnio ceny materiałów budowanych poszły mocno w górę, na razie nie wiadomo, czy do umowy będą jakieś aneksy – dodał poseł Kwitek.
Z przebudową mostu nierozerwalnie łączy się budowa ulicy Lwowskiej Bis. Ma ona rozładować ruch, który wychodzić będzie z obu mostów. Poseł Marek Kwitek zapewnia, że ta inwestycja również nie jest zagrożona, co najwyżej jej oddanie nastąpi nieco później niż się spodziewano. Wstępnie mówiono o tym, że obwodnica będzie gotowa pół roku po przebudowie mostu, ale realnie może to być nawet połowa 2025 roku.
Marszałek będzie teraz składał wniosek o dofinansowanie budowy ulicy Lwowskiej Bis z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Te pieniądze mają stanowić 80 proc. wartości inwestycji, pozostałe środki dołoży marszałek województwa.
Przypomnijmy, w 2011 roku w Sandomierzu powstał nowy most na Wiśle, równoległy do starego obiektu, jednak dwa lata później stary most został wyłączony z ruchu ze względu na zły stan techniczny.
Zaniedbania poprzedniej koalicji rządowej PO-PSL spowodowały, że nie zagwarantowano pieniędzy na jego przebudowę, ponadto wygasły wszelkie pozwolenie i inne decyzje, które trzeba było ponownie uzyskać.