„Kantata o Bożym Umęczeniu”, oparta na poezji pasyjnej Władysława z Gielniowa, zabrzmiała w poprzemysłowej przestrzeni Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.
Utwory średniowiecznego poety przeplatane były pieśniami z tzw. Ciemnej Jutrzni wykonywanej w Wielki Piątek. Siostra Hanna Szmigielska, założycielka i dyrygent Scholi Cantorum Kielcensis, która wykonywała pieśni, zaznacza, że Władysław z Gielniowa w bardzo rzeczywisty sposób przedstawił Mękę Pańską.
– Jego „Żołtarz Jezusów” składa się z 40 zwrotek opisujących mękę Pana Jezusa. My nie wykonujemy ich w całości, prezentujemy wybrane fragmenty, a dodatkowo śpiewamy pieśni wielkopostne. Mam nadzieję, że spotkanie z muzyką przekazująca tak wiele treści jest nie tylko koncertem, ale przede wszystkim medytacją wielkopostną.
Koncert odbył się w hali lejniczej Muzeum Przyrody i Techniki. Dyrektor placówki Paweł Kołodziejski podkreślał, że rolą muzeów, zwłaszcza w mniejszych miastach, jest propagowanie kultury.
– Jeżeli w mieście nie ma filharmonii, czy galerii sztuki, to właśnie rolą muzeum jest tę lukę uzupełniać. My, po latach pracy przemysłowej, przekształcamy dawny zakład wielkopiecowy, w miejsce, w którym wytapia się kulturę.
Koncert pieśni pasyjnych w sposób szczególny odnosił się do sytuacji na Ukrainie, zbierane były też środki na pomoc dla miasta Bar. Poseł Agata Wojtyszek podkreślała, że każdy sposób na pokazywanie muzyki i szerzej sztuki jest korzystny dla odbiorcy.
– Jesteśmy w okresie Wielkiego Postu, potrzebujemy różnych sposobów na zatrzymanie się i zwrócenie ku sprawom najważniejszym. Koncert, który był także medytacją, doskonale wpisuje się w chrześcijańską tradycję wielkopostnego wyciszenia.